Kolejny mecz rezerw bez punktów.
Po ostatniej porażce z Błękitnymi Korytów, tym razem z dużymi nadziejami na korzystny wynik wybraliśmy się do Międzyborowa. Tam mimo deszczowej pogody natrafiliśmy na bardzo ładne boisko i dobre zaplecze sanitarne. Przed meczem pojawiły się głosy, że boisko jest zalane i spotkanie może się nie odbyć. Na 45 minut przed meczem sędziowie wyszli sprawdzić stan murawy i mimo stojącej wody w kilku miejscach podjęli decyzję, że mecz się odbędzie.
Mecz zaczął się od naszej przewagi. Staraliśmy się rozgrywać piłkę od obronnzch formacji, by potem prostopadłą piłką próbować stworzyć sytuację bramkową. Już w 10 minucie Oracki minął bramkarza, ale miał zbyt ostry kąt by strzelać, więc zagrał wzdłuż bramki, ale obrońca gospodarzy przeciął piłkę. W 25 minucie meczu Sroka przyjmuje piłkę w polu karnym po wyrzucie z autu, odgrywa ją do pokazującego się na pozycji Smolińskiego, a ten oddaje skuteczny strzał po długim słupku i prowadzimy 1:0!
Jednak bramka ta nie zniechęciła nas do dalszych ataków. Próbowaliśmy dośrodkowań z prawej strony i strzałów z dystansu, ale bezskutecznie. W tym czasie gospodarze sporadycznie atakowali naszą bramkę, próbując zagrywać długie piłki za obrońców. W 36 minucie pokazujący dużą chęć do gry, Oracki mija stopera drużyny z Międzyborowa, ten ratuje się faulem i sędzia nie ma wątpliwości pokazując czerwoną kartkę! Z rzutu wolnego strzał oddaje Mędygrał, jednak piłkę łapie bramkarz Wrzosa. Niestety od tego momentu to Błonianka wyglądała na boisku jak by grała w osłabieniu, bo ich gra stała się nerwowa i zagrywali dużo niepotrzebnych długich piłek.
Po przerwie zamiast uspokoić grę nic się nie zmieniło. To Wrzos ruszył z atakami na naszą bramkę. I w 52 minucie po faulu naszego obrońcy otrzyma rzut karny. Mimo, iż wielu zawodników twierdziło, że faul miał miejsce przed polem karnym to sędzia decyzji nie zmienił. Zawodnik z numerem 10 z Międzyborowa pewnie wykorzystał jedenastkę i mamy remis.
W kolejnych minutach gra się wyrównała. Błonianka próbowała odzyskać prowadzenie, zaś Wrzos zdobyć kolejną bramkę. W 68 minucie szybka kontra gospodarzy powoduje, że przegrywamy 2:1. Długa piłka, brak asekuracji obrońcy gości, napastnik gospodarzy mija bramkarza na 30 metrye i strzela do pustej bramki. Ponownie strzelcem okazał się zawodnik z numerem dziesięć, ale doznał kontuzji przy tej akcji i 2 minuty później musiał opuścić boisko.
Od momentu straty gola, błoniacy ruszyli z huraganowymi atakami. Praktycznie nie schodziliśmy z połowy rywali, którzy ograniczali się tylko do przeszkadzania nam w rozgrywaniu piłki i bronienia. Zdobyliśmy w tym czasie 2 bramki, ale w obu przypadkach sędzia boczny pokazał pozycję spaloną. Mieliśmy także poprzeczkę w zamieszaniu podbramkowym. W 81 minucie po próbie wymuszenia faulu bramkarza Wrzosu, nasz napastnik Oracki otrzymuje 2 żółtą kartkę i siły się wyrównują.
Drużyna z Międzyborowa nie wypuściła już swojej szansy do końca meczu i niestety przegrywamy 2 mecz z rzędu. Niestety możemy mieć pretensje sami do siebie, bo większą część meczu graliśmy w przewadze, wola walki i ambicja przeciwników pozwoliły im wygrać ten mecz.
Podnosimy głowy do góry, bo za tydzień gramy kolejny mecz. Tym razem na nasz obiekt zawita drużyna lidera, Naprzód Stare Babice. W ostatniej kolejce ponieśli oni pierwszą porażkę, ale było to aż 5:0 z Błękitnymi Korytów. Mecz odbędzie się w niedzielę o 14:00. Prosimy o wsparcie!
Skład Błonianki II : Sar - Mędygrał, Koperda, Gajewski, Mikulski, Wojtasik jr, Pakos, Wójcik, Smoliński, Sroka, Oracki.
Zmiany: 58' Wojtasik jr- Bonarski ,66' Smoliński- Wasiak, 88' Mędygrał – Fus.
Kartki: Mikulski żółta, Oracki dwie żółte w konsekwencji, czerwona w 81 min.
Bramka: Smoliński 25'.
Komentarze