Lider IV ligi okazał się zbyt mocny na Żyrardowiankę, pokonując piłkarzy Daniela Jędrzejewskiego 4:0 (2:0)
Przed spotkaniem kibice i zarząd klubu Oskar Przysucha podziękowali swojemu trenerowiBolesławowi Strzemińskiemuktóry zrezygnował zpowodu złego stanu zdrowia.
W zespole zabrakło Bartka Koziarskiego, do zespołu został zgłoszony Rusłan Perizhok.
Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze którzy narzucili własne tępo.
W 11 minucie Cezary Czpak dośrodkował z rzutu rożnego, futbolówka prześlizgnęła siępo głowie Mateusza Jaworskiego i wpadła do bramki. Futbolówkę zmierzającą w światło bramki próbował wybićPiotr Wójcik,lecz zrobił to tak niefortunnie, że umieścił piłkę we własnej siatce.
36 minutaw polu karnymIvan Skliarenkowyciął równo z trawą Pawła Kowalczyka i sędzia Michał Wrochna natychmiast wskazał na "wapno". Do piłki podszedł nieomylny w takich sytuacjach Piotr Kornacki i pokonałPawłaMałeckiego.
43' już do przerwy losy meczu mógł rozstrzygnąć Michał Gil, jednak przegrał pojedynek sam na sam z Pawłem Małeckim.
Po zmianie stron na boisku pojawili się Drożdżal i Todros którzy zmienili Marusiaka i Jakóbiaka.
Kwadrans drugiej połowy zdecydowanie dla Żyrardowianki. W tym fragmencie spotkania Żyrka mogłazdobyć nawet 3 bramki! 55'Bartosz Drożdżalstrzela z pół woleja z 8 metrów obok bramki.52' groźne uderzenieAdriana Łukawskiego, w ostatniej chwili blokuje Daniel Siwek.53' fatalne nieporozumienie Grzegorza Obucha z bramkarzem Jakubem Dadasiewiczem. Z prezentu nie skorzystałŁukasz Olejnik, a dobitkaSebastiana Todrosazostała zablokowana przez przysuskich obrońców.
70 minuta spotkania3:0 piękna akcja lidera.Zawodnicy wymienili piłkę w środku pola po czym Piotr Skałbania świetnie dograł do Pawła Kowalczyka a ten z pierwszej piłki podaje do Cezarego Czpaka a tenbez problemu trafił do pustej bramki. 71' doskonała okazja Pawła Kowalczyka, który samodzielnie mógł się wpisać na listę strzelców. Napastnik Oskara będąc sam na sam zPawłem Małeckimpróbował się kiwać, jednak za bardzo wygonił się do linii końcowej boiska.
90+2' kapitalna, indywidualna szarża Jakuba Sapieji, który minął kilku rywali i dośrodkował piłkę w pole karne. Tam piłkę głową w okienko bramki skierował Mariusz Moskwa.
Kolejny wyjazdowy mecz Żyrardowianka rozegra z Spartą Jazgarzew spotkanie zostanie rozegrane 21 Marca (Sobota)