Remis z Tajfunem.
W ostatnim meczu przed zimową przerwą w Serie A, podejmowaliśmy na swoim boisku Tajfun Brochów. Drużyna ta miała w tabeli dokładnie tyle samo punktów co my, więc był to ważny mecz z perspektywy miejsca w tabeli przed rundą wiosenną.
Mecz zaczął się od zdecydowanej naszej przewagi, szczególnie popłoch w szeregach obronnych gości siał Bonarski i Sroka. Ten pierwszy miał chyba najlepszą sytuację w pierwszej połowie, stojąc oko w oko z bramkarzem przyjezdnych, ale golkiper gości nogami obronił strzał! Sroka oddał także 2-3 groźne strzały, które bramkarz rywali z trudem bronił. Po jednym z takich strzałów Oracki próbował dobitki, ale piłkę zdążyli zablokować obrońcy Tajfuna. Goście bazowali na stałych fragmentach gry, bezpośrednich strzałach lub dośrodkowaniach, ale nic wielkiego z tego nie wynikało. Do przerwy bezbramkowy remis.
Po przerwie wychodzimy ponownie z wielką wolą zwycięstwa. Jednak tempo meczu trochę się osłabiło. Ponownie to my staraliśmy się prowadzić grę. Dziesięć minut po wznowieniu gry Wójcik prostopadłym podaniem uruchomił Wojtasika i ten mając przed sobą tylko bramkarza strzela obok niego, jednak defensor gości wślizgiem wybija piłkę z linii bramkowej! Im bliżej końca meczu tym nasze ataki stawały się coraz bardziej chaotyczne. Pod koniec meczu zawodnicy z Brochowa mieli dwie szanse przechylenia szali na swoją korzyść. Najpierw z rzutu wolnego na wysokości 18m przestrzelili, a później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i małym bilardzie w naszym polu bramkowym, ostatecznie piłka znalazła się w rękach Sznajdera. Niestety mecz zakończył się bezbramkowym remisem, czym na pewno byli zawiedzeni licznie przybyli kibice, pomimo niedogodnych warunków atmosferycznych. Ostatnie kilka meczów pokazało nam, że jeszcze wiele nauki i doskonalenia umiejętności przed nami, gdyż w ostatnich 5 meczach zdobyliśmy ledwie 2 punkty, strzelając 3 bramki. Choć sezon rozpoczęliśmy bardzo dobrze od 3 wygranych trudnych meczy, to dalej już było tylko gorzej. Traciliśmy punkty w meczach, które mogliśmy, a czasami powinniśmy wygrać. Teraz kilkumiesięczna przerwa zimowa, czyli czas na intensywny trening.
27 listopada bierzemy udział w turnieju halowym Szlachetnej Paczki w Błoniu i tym kończymy rundę jesienną.
P.S. dziękujemy za grę zawodnikom, dla których niedzielny mecz był ostatnim w barwach Błonianki II i życzymy powodzenia w dalszej karierze sportowej!
Skład: Sznajder- Mikulski, Mędygrał, Gajewski, Włodarczyk- Wojtasik jr, Wójcik, Pakos, Bonarski- Sroka, Oracki
Zmiany: 60' Oracki- Smoliński, 60' Wójcik- Leszczyński, 70' Pakos- Fus, 90' Wojtasik jr- Krochmal
Żółta kartka: Bonarski
Komentarze