Padła twierdza przy Legionów 3A.
![Padła twierdza przy Legionów 3A.](https://static.futbolowo.pl/assets/870/5/1/f7186599a7a938bb14835954c3ed374778f722.jpg)
Huragan urósł w siłę! Pierwsza przegrana piłkarzy Błonianki przy Legionów.
Goście przyjechali do Błonia po serii trzech kolejnych porażek i z dorobkiem ledwie czterech punktów. To nie był dobry początek rozgrywek w wykonaniu etatowego trzecioligowca. Na domiar złego, awaria autokaru i przyjazd na godzinę przed pierwszym gwizdkiem, pokrzyżowała spokojne przygotowanie się do meczu.
Błonianka Błonie, najskuteczniejsza drużyna obecnego sezonu miała za sobą ciężkie spotkanie z rezerwami Legii ale w meczu z Huraganem była faworytem.
W pierwszej połowie, zawodnicy obu zespołów stworzyli wyrównane widowisko. Przybysze z północy mieli jedną sytuację, w której po rzucie wolnym piłkę znakomicie obrobił Łysik. Z minuty na minutę Błonianka rozpędzała się i "golem do szatni" objęła prowadzenie. Z piątej bramki w sezonie mógł cięszyć się Dawid Jarczak, który wykorzystał podanie od Marcina Gregorowicza.
Po zmianie stron inicjatywę przejęli goście. Kluczowa okazała się 59 minuta meczu, kiedy to trener dokonał trzech zmian a chwilę później zespół doprowadził do wyrównania za sprawą precyzyjnego uderzenia z 20 metrów Piotra Łysiaka. Przy tej akcji duży błąd Daniela Zdzieszyńskiego przy wyprowadzaniu piłki spod własnej bramki i przejęcie jej przez rywala.
Drugą bramkę, po zespołowej kontrze zdobył Daniel Michałowski a trzecią Mateusz Kasprzyk z najbliższej odległości pokonał bezradnego Łysika. Rezultat mógł być jeszcze wyższy ale drużynę Błonianki uratowała poprzeczka.
W 90 minucie zrehabilitować mógł się Zdzieszyński lecz po strzale głową piłka o centymetry minęła słupek. W doliczonym czasie gry, kontaktowego gola zdobył Marcin Gregorowicz z rzutu karnego podyktowanego po faulu na nim samym i tuż po po tym arbiter zakończył mecz.
Głowa do góry, Panowie!
Walczymy dalej!!!
Komentarze