DAMIAN MILEWSKI NOWYM TRENEREM BŁONIANKI BŁONIE
Damian Milewski od 2019 roku prowadził czwartoligową Wilgę Garwolin. Nowy szkoleniowiec Błonianki Błonie ma bogate doświadczenie trenerskie. W przeszłości pracował z zespołami AGAPE Białołęka, Legionovii Legionowo oraz Żyrardowianki Żyrardów. Prowadził również młodzieżowe drużyny AGAPE Białołęka, Agrykoli Warszawa oraz Akademii Piłkarskiej WILCZKI. Damian Milewski związał się z Błonianką Błonie umową do końca sezonu, z możliwością prolongowania kontraktu.
Cieszę się na pracę z drużyną Błonianki Błonie, choć na radość nie ma za dużo czasu. Wczoraj późnym wieczorem dostałem telefon, więc za mną pracowita noc, bo około czwartej rano skończyłem analizę naszego jutrzejszego rywala. Nawet nie miałem chwili się nad tym wszystkim zastanowić, nacieszyć się tą chwilą. W trybie natychmiastowym przystąpiłem do pracy po to, żeby jutro wygrać mecz z Legionovią.
Błonianka posiada graczy o bardzo wysokich umiejętnościach. Potencjał w zespole jest olbrzymi, szczególnie potencjał ofensywny, o czym świadczy pokaźna liczba zdobytych bramek. Na początku pracy będę chciał się skupić na poprawie defensywy. 31 straconych goli w rundzie to bardzo dużo. Musimy nad tym popracować, trzeba koniecznie usprawnić naszą grę obronną.
Chcę, żeby zespół miał mocny charakter, żeby był nieustępliwy, waleczny. Na boisku chcę mieć liderów, nie jednego lidera , a właśnie wielu liderów. Pragnę stworzyć drużynę silną mentalnie, twardą i bezkompromisową w defensywie, a zarazem kreatywną i do bólu skuteczną w ofensywie.
Nie ma co ukrywać, dziś i jutro potężna praca czeka cały sztab szkoleniowy, który musi zrobić wszystko, żeby w Legionowie nasza drużyna wyglądała dobrze. Nie ma teraz czasu na wpajanie swojej filozofii gry czy zmianę systemu. Zespół jest gotowy do meczu z Legionovią, bo cały tydzień trenował, więc byłbym głupcem, gdybym w tym momencie dokonywał drastycznych zmian. Wiem, jak przeciwko nim zagrać, znam ich słabe strony i tę wiedzę postaramy się wykorzystać. Będziemy chcieli zaskoczyć Legionovię.
Kiedy Błonianka stanie się autorskim projektem Damiana Milewskiego? Trudne pytanie. Kiedy będziemy przegrywać, to powiem, że jeszcze trzeba czekać. Ale kiedy będziemy wygrywać, to powiem, że już! (śmiech) To jest bardzo złożony proces. Różni eksperci podają różne terminy. Już od jutra, pod względem mentalnym i nastawienia chłopaków, chciałbym widzieć początek swojego projektu. Natomiast jeśli chodzi o aspekty taktyczne, to na to po prostu potrzeba czasu. Chcę, żebyśmy byli absolutnie pewni tego, co chcemy grać. Jednak każdy, kto choć trochę zna się na piłce, wie, że jest to proces, przez który trzeba przejść. Jak długo będzie trwał? To zależy zarówno od trenerów, jak i zawodników, których dobro jest dla mnie najważniejsze. Jestem ze sztabem po to, żeby pomóc im w rozwoju, żeby ciągnąć ich do góry, bo taka jest rola trenera.
Skład sztabu szkoleniowego nie uległ zmianie. Sobotni mecz z Legionovią będzie oficjalnym debiutem Damiana Milewskiego na ławce trenerskiej Błonianki Błonie. Spotkanie odbędzie się w Legionowie o godzinie 15:00.
Z trenerem rozmawiał Wojciech Cieślak
Komentarze