Czwarta wygrana z rzędu...

Czwarta wygrana z rzędu...

W sobotę 17 września, na stadion Błonianki zawitał zespół KS Konstancin. Goście, opromienieni ubiegłotygodniowym zwycięstwem nad rezerwami Znicza, liczyli na kolejne zwycięstwo i „odpalenie” po nieudanym początku sezonu. Gospodarze zaś, po dreszczowcu w Szydłowcu, chcąc podtrzymać zwycięską passę, zamierzali zdecydowanie przeciwstawić się zakusom piłkarzy z Konstancina.

Od pierwszych minut spotkania, dało zauważyć się, że obydwu ekipom bardzo zależy na zwycięstwie i nikt w tym meczu nogi odstawiać nie ma zamiaru. Pomimo optycznej lekkiej przewagi gości, to jednak nasi piłkarze mieli więcej klarownych sytuacji, co w 10 minucie zwieńczone zostało zdobyciem bramki przez Damiana Rakoczego, który pięknym strzałem nie dał najmniejszych szans golkiperowi gości. Po straconej bramce, gra ze strony gości bardzo się zaostrzyła, z czym zupełnie nie radził sobie arbiter z Radomia, dopuszczając do brutalnych momentami zagrań. Tak ostra gra, niestety skończyła się dla nas utratą jednego z kluczowych zawodników. W 34 minucie, na 25 metrze sfaulowany został Daniel Wojnarowski i bardzo długo nie podnosił się z murawy, niestety kontuzja mięśnia uda okazała się na tyle poważna, że zawodnik został zniesiony z boiska na noszach, a w przerwie meczu udał się do szpitala. Mamy nadzieję, że kontuzja nie okaże się aż tak poważna jak to wyglądało z trybun i Daniel szybko wróci do zdrowia, Trzymaj się kolego!!!. Za Wojnarowskiego, na boisku zameldował się młody Mikołaj Ozimek, który w ostatnich spotkaniach prezentował się bardzo dobrze. Przeprowadzona zmiana nie wpłynęła znacząco na obraz gry, obie ekipy z animuszem walczyły o każdy metr boiska, przy czym to gracze Błonianki mieli przewagę, co udokumentowane zostało bramką niezawodnego Tomka Sieńskiego. 2-0 do przerwy!!!

W przerwie meczu odbył się zapowiadany przeze mnie konkurs rzutów karnych, którego nagrodami były szaliki w barwach klubowych. Mam nadzieję, że tego typu konkursy na stałe wrosną w krajobraz spotkań, dając kibicom wiele radości zarówno z oglądania zmagań piłkarzy jak i możliwości zdobycia tego drobnego upominku.

Po zmianie stron, drużyna z Konstancina zaatakowała śmielej, co uwidoczniło się lekką optyczną przewagą gości. Już w 50 minucie goście powinni byli strzelić bramkę kontaktową, jednak opatrzność czuwała nad naszym bramkarzem i po strzale napastnika Konstancińskiego KS-u, piłka odbiła się od porzeczki, następnie od linii bramkowej by w efekcie wyjść w pole. To ostrzeżenie, nasi piłkarze wzięli sobie mocno do serca, jednak w 62 minucie spotkania do głosu znowu doszedł arbiter spotkania, który po bardzo wątpliwym faulu naszego piłkarza w polu karnym, podyktował dla gości „jedenastkę” wskazując „wapno”. Na szczęście i tym razem opatrzność czuwała nad dobrze dysponowanym tego dnia Rafale Dwórzyńskim. Bramkarz naszej drużyny wyczuł intencję strzelającego i pewnie obronił mocny strzał zawodnika gości Jaroszewskiego. Można zatem powiedzieć, że sprawiedliwości stało się zadość, co nie zmienia faktu, że poziom sędziowania trójki z Radomia był bardzo niski. Po niestrzelonym karnym, wydarzenia na boisku toczyły się swoim tempem, nadal był to mecz walki z wieloma sytuacjami bramkowymi z obydwu stron i wieloma faulami ze strony przyjezdnych, o czym boleśnie przekonał się nasz obrońca Dominik Jarczak. Goście byli na tyle „skuteczni” w swych polowaniach na kości naszych zawodników, że zawodnik nasz opuścił plac gry z urazem kostki. Za kontuzjowanego Jarczaka na boisku zameldował się rezerwowy obrońca Dominik Skorża. Do końca meczu gra wyglądała już bez zmian, goście prowadzili ostrą grę, od czasu do czasu stwarzając sobie sytuacje strzeleckie z kontry. Po jednej z takich sytuacji, w doliczonym czasie gry Wiercioch strzelił „honorową' bramkę na otarcie łez.

Czwarte z rzędu zwycięstwo Błonianki zatem stało się faktem. Liczymy na podtrzymanie tej serii, w spotkaniu z Gromem Warszawa. Mecz odbędzie się w przyszłą sobotę 24 września o godzinie 15, na sztucznym boisku przy ulicy Okopowej 55a. Gospodarze, pomimo niskiej pozycji w tabeli, zawsze są groźni grając u siebie na boisku ze sztuczną nawierzchnią, o czym przekonał się boleśnie nasz dzisiejszy rywal KS Konstancin przegrywając 1-0. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy do wsparcia naszej drużyny, zarówno osobiście jak i śledząc wynik spotkania w internecie.

Skład Błonianki: Dwórzyński-Dominik Jarczak,Polowczyk,Kudelski,Koziarski-Rakoczy,Niezgoda,Zdzieszyński,Dawid Jarczak,Wojnarowski-Sieński

Zmiennicy: Ozimek, Skorża, Schamlewski, Zdanowicz

Widzów około 200

G.M

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości