Promyk nadziei prysł!
W słoneczne sobotnie popołudnie na głodnym bramek stadionie przy ulicy Legionów druga drużyna Błonianki Błonie podejmowała sąsiadującą w tabeli drużynę KS Promyk Nowa Sucha. W pierwszym meczu na dość trudnym terenie przeciwnika drużyna z Błonia przywiozła 3 punkty wynikiem 3:1.
Pierwsze 5 minut było pod kontrolą gospodarzy, którzy mieli ciągle piłkę w swoim posiadaniu lecz żadnej sytuacji bramkowej, po przejęciu piłki przez gości od razu szukali dośrodkowania przez co zrobiło się ciepło w naszym polu karnym lecz bez straty bramki. W kolejnych minutach obie drużyny starały sobie wypracować jakiekolwiek sytuacje dzięki, którym jedna z drużyn miała by się cieszyć z gola. Wartymi uwagi z naszej strony była kontra w 20 minucie gdy to trzech zawodników błonianki było przeciwko jednemu obrońcy drużyny gości, lecz niestety akcja straciła tempo i nic z tego nie wyszło. Kolejną niestety dla nas sytuacją była akcja z 43 minuty gdy to po nieporozumieniu naszego bocznego obrońcy oraz bramkarza, piłka po interwencji obrońcy wpada do własnej bramki.
Na drugą połowę wyszliśmy z dwiema zmianami Orackim i Mikulskim Sebastianem oraz z myślą na odrobienie strat i wyjścia na prowadzenie, zaczęliśmy grę jak w pierwszej połowie będąc w posiadaniu piłki lecz tym razem więcej dośrodkowań, które niestety nic nie dały. Niestety w 60 minucie po szybszym wznowieniu gry przez drużynę gości oraz dośrodkowania ze skrzydła dobrze odnajduje się zawodnik Promyka, który podwyższa wynik na 0:2. Kolejne próby ofensywne drużyny gospodarzy kończyły się na obrońcach drużyny gości. Zawodnicy z Promyka w 75 minucie jak by każdy pomyślał dobijają nam gwóźdź do trumny i strzelają bramke na 0:3. Zawodnicy z Błonia wcale nie spuścili głów lecz zaczeli tylko coraz bardziej napierać co poskutkowało w 77 minucie oraz 78 bramkami, kolejno Liszkiewicza i Mastalerza, na tablicy 3:2. Niestety, dla nas bramkarz gości doznał kontuzji i po bardzo długim oczekiwaniu na jego zmiennika zawodnicy z Promyka kompletnie wybili nas z rytmu. Po wznowieniu gry znów ruszyliśmy do ataku lecz niestety zawodnicy z Promyka po około 5 minutej przerwie odzyskali siłę na bronienie kolejnych akcji Błonianki. Wynik już nie uległ zmianie, zawodników Błonianki trzeba pochwalić za walkę do ostatnich minut, którzy po ostatnim gwizdku na pewno czuli niedosyt po ciężkim meczu.
Kolejny mecz gramy 5 maja z drużyną Piasta Feliksów, która w aktualnej kolejce pokonała niespodziewanie Milan Milanówek. Zapraszamy na nasz stadion w sobotę na 11!
Skład: Rusinowicz, Koperda, Mastalerz, Wasiak, Smoliński, Ocipka, Sroka, Piwowarski, Ochocki, Wojtasik, Gajewski.
Bramki: 77’ Liszkiewicz, 78’ Mastalerz.
Komentarze