Błonianka 0, Szydłowianka 0...festiwal strzeleckiej niemocy...

Błonianka 0, Szydłowianka 0...festiwal strzeleckiej niemocy...

Późnym wieczorem, w środę 24 maja, na stadionie imienia Marszałka Józefa Piłsudskiego w Błoniu, odbył się zaległy mecz 28 kolejki grupy południowej IV-ligi. W spotkaniu tym, rolach głównych, wystąpiły drużyny Błonianki Błonie i Szydłowianki Szydłowiec. Obydwie ekipy, sąsiadują w tabeli (Błonianka przed tym spotkaniem zajmowała pozycję numer 12, a Szydłowianka pozycję numer 13) i jak tlenu potrzebują punktów, by utrzymać swój IV-to ligowy byt. Mecz drużyn bezpośrednio walczących o utrzymanie (czasem zwany też meczem o 6 punktów), zwiastował zacięte i twarde spotkanie i takie też to spotkanie było. Zawody rozpoczęły się z 15 minutowym opóźnieniem, z powodu spóźnienia drużyny gości, co z racji środowego terminu i odległości (Szydłowiec dzieli 130km od Błonia), nie było zbytnim zaskoczeniem. Od pierwszych minut spotkania, piłkarze Błonianki rzucili się do huraganowych ataków, jakby chcieli rozstrzygnąć rozgrywkę już na jego początku. Raz za razem, na bramkę gości sunęły szybkie akcje gospodarzy, przerywane tylko czasem przez piłkarzy z Szydłowca, lub przez..kałuże, które pojawiły się na boisku po dzisiejszych opadach deszczu. Niestety, dla zgromadzonych na stadionie kibiców Błonianki, po raz kolejny dobra gra piłką w polu, nie przełożyła się na ilość zdobywanych bramek, których nasza drużyna w dzisiejszym spotkaniu zdobyła 0. Nie chcąc się „pastwić” nad piłkarzami, powstrzymam się w dniu dzisiejszym od personalnych wycieczek w stylu kto i dlaczego nie potrafił strzelić bramki, w sytuacjach w których poradziliby sobie piłkarze grający w klasie B. Czytającym jednak winien jestem krótką refleksję, gdyby mecz zakończył się wynikiem 5-0 dla Błonianki, nie byłoby w tym nic zaskakującego, ani dla kibiców oglądających to spotkanie, ani dla gości z Szydłowca. Spotkanie zakończyło się jednak remisem 0-0, remisem który naszej drużyny w żadnym wypadku nie zadowala (pomimo awansu w tabeli o 1 miejsce) i który ani trochę nie oddalił od nas zagrożenia degradacji do „okręgówki”. Cieszy natomiast postawa zespołu, drużyna pokazała że posiada charakter, serce i umiejętności, a to jest dobrym prognostykiem przed czekającym nas w sobotę spotkaniem z Oskarem Przysucha. Drużyna z Przysuchy, w rundzie jesiennej, zdemolowała nasz zespół na własnym stadionie, aplikując nam aż sześć bramek. Byłoby miło, gdyby piłkarze Błonianki zrewanżowali się rywalowi za to tęgie lanie (najlepiej strzelając im analogiczną liczbę bramek), czego wszyscy kibice zapewne by sobie życzyli. Każdego, kto chciałby zobaczyć to spotkanie na żywo przy Legionów 3a i być może upragnione zwycięstwo naszej drużyny, serdecznie zapraszamy na trybuny. Pomóżcie proszę swym dopingiem Błoniance, nie siedźcie w domu, przyjdźcie na stadion. Do zobaczenia na „krytej”!!!

Skład Błonianki: Dwórzyński-Skorża,Potocki,Kudelski,Kij,Polakowski,Schamlewski,Niezgoda,Wojnarowski,Dawid Jarczak-Sieński

Zmiennicy: Ozimek za Wojnarowskiego, Zdanowicz za Polakowskiego

Widzów około 100

Grzegorz Machnowski

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości